Tego w kinie nie pokażą…
Zanim Smarzowski uderzy w kapłanów, przedstawiając ich na ekranach kin jako alkoholików i erotomanów, ja wrzucam do sieci kilka innych ujęć kapłańskiego życia. Zdjęcia sprzed kilku minut. Blisko siedemdziesięciu kapłanów (nie aktorów) adoruje Najświętszy Sakrament. W zupełnej ciszy, przez kilka godzin w ciągu dnia. I co, robi wrażenie? Napatrzcie się na te zdjęcia, bo – jak mniemam – w niewielu kościołach wierni mają okazję widzieć księdza na kolanach przed Najświętszym. Niestety… I jeśli miałbym dziś coś zarzucić sobie i braciom w kapłaństwie, to właśnie to, że świeccy tak rzadko widzą nas na kolanach.
A ja myślę, że tylko ci świeccy nie widzą kapłanów na kolanach przed Najświętszym, którzy sami tego nie robią i sądzą po sobie