O świadomości… gdzie ty jesteś?
Pewna rozmowa sprzed dwóch dni sprawiła, że piszę dziś ten oto tekst. Będzie to tekst smutny, bo mówiący o pewnej
Czytaj dalejPewna rozmowa sprzed dwóch dni sprawiła, że piszę dziś ten oto tekst. Będzie to tekst smutny, bo mówiący o pewnej
Czytaj dalejWspólnie przekroczyliśmy dziś kolejny próg. Tym razem na blogowym liczniku wybiło 50 000. Całkiem sporo, jak na taki monotematyczny blog.
Czytaj dalejDzisiaj stuknęło 40 000 wejść. I bynajmniej nie nabiłem ich sobie sam. Dzięki, że tu bywacie.
Czytaj dalejRadości płynącej z pustego grobu i wiary w to, że On może wszystko…
Czytaj dalejNieraz już wspominałem, że lubię sobie czasem pochodzić po krakowskich księgarniach. Czasem są to księgarnie katolickie, innym razem nie. Kilka
Czytaj dalejW poprzednim wpisie wspominałem o dopaminie. Kończąc tamten artykuł wspomniałem o tym, że Pan Bóg – niejako dla równowagi –
Czytaj dalejByło święto żydowskie i Jezus udał się do Jerozolimy. W Jerozolimie zaś znajduje się sadzawka Owcza, nazwana po hebrajsku Betesda,
Czytaj dalejJezus wyszedł z Samarii i udał się do Galilei. Jezus wprawdzie sam stwierdził, że prorok nie doznaje czci we własnej
Czytaj dalej