Śladami przyszłej błogosławionej…
Niedawno wspominałem tu o książce ,,Helenka poszła do nieba.” Przyznaję, książka zrobiła wrażenie, a świadectwa w niej zawarte bardzo mnie zaciekawiły. Kilka dni później postanowiłem odwiedzić Helenkę na cmentarzu w Libiążu. Mając więc dzień wolny, wsiadłem w samochód i ruszyłem w nieznane. Oto krótka fotorelacja.
kościół św. Barbary w Libiążu – rodzinna parafia Helenki Kmieć
Helenka od zawsze aktywnie włączała się w życie parafii
brama wejściowa na cmentarz przy kościele św. Barbary w Libiażu
Helena spoczywa niemal przy samej bramie wejściowej
