Biada mi, gdybym nie głosił Ewangelii…

Po odwiedzinach u Mamy na Jasnej Górze pora wracać do Krakowa. W Wielkimi Poście we własnym domu jestem tylko gościem. Dziś wracam, bo jutro kolejne rekolekcje. Tym razem już w Krakowie, w naszym pijarskim kościele przy ul. Pijarskiej. Kościół na trasie z Rynku do dworca. Jeśli ktoś akurat będzie w pobliżu zapraszam do środka na chwilę modlitwy. Jak zwykle proszę o pamięć w pacierzach, bym wiedział, co mówię, a nie mówił, co wiem. Pozdrawiam.:)

3 komentarze do “Biada mi, gdybym nie głosił Ewangelii…

  • 9 kwietnia 2017 o 5:55 pm
    Permalink

    „bym wiedział, co mówię, a nie mówił, co wiem” piękne! Westchnę 😉 Błogosławionego czasu Wielkiego Tygodnia Księdzu i wszystkim Czytelnikom 🙂

    Odpowiedz
  • 9 kwietnia 2017 o 10:52 pm
    Permalink

    A czy mógłby Ojciec nagrywać a potem udostępnić? Pozdrawiam

    Odpowiedz

Skomentuj Awa Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.