Biada mi, gdybym nie głosił Ewangelii…

Po odwiedzinach u Mamy na Jasnej Górze pora wracać do Krakowa. W Wielkimi Poście we własnym domu jestem tylko gościem. Dziś wracam, bo jutro kolejne rekolekcje. Tym razem już w Krakowie, w naszym pijarskim kościele przy ul. Pijarskiej. Kościół na trasie z Rynku do dworca. Jeśli ktoś akurat będzie w pobliżu zapraszam do środka na chwilę modlitwy. Jak zwykle proszę o pamięć w pacierzach, bym wiedział, co mówię, a nie mówił, co wiem. Pozdrawiam.:)