Wszystko, co dobre, szybko się kończy…

,,Jak Ci dziękować, żeś mi dał tak wiele…”

Kończąc nasz pobyt w Kościelisku możemy z radością wyśpiewać Panu Bogu nie tylko ten werset, ale całą zwrotkę, a nawet całą piosenkę znaną pod tym właśnie tytułem. A śpiewać miałby kto, bo dzięki kolonijnym wychowawcom powstała na naszym obozie chłopięca scholka.

Mamy za co Panu Bogu dziękować.
W ciągu całego tygodnia nie wydarzyło się nic, co moglibyśmy uznać za trudne, nietrafne czy nieudane. Przeciwnie – wiele nam się udało: zgrana kadra (to już połowa obozowego sukcesu), piękna pogoda, życzliwi ludzie, dobry ośrodek, smaczne jedzenie, przystępne ceny. Nawet kontrola z Kuratorium nie przyjechała. Czegóż więc chcieć więcej?

A oto krótka migawka z dzisiaj:

112111

113114

116115

Wiele dostaliśmy w tym tygodniu od Pana Boga. Jemu dzięki za wszystko. Tym, którzy towarzyszyli nam w tym czasie swoją modlitwą również dziękujemy. Dzisiejsza Eucharystia i Droga Krzyżowa była dziękczynieniem Panu Bogu i jednocześnie modlitwą za wszystkich nam życzliwych.

z1z2

z3

z4

One thought on “Wszystko, co dobre, szybko się kończy…

  • 28 lutego 2015 o 9:33 am
    Permalink

    Pora wracac…
    Szkoła czeka;)nauczyciele rownież…
    Drugi semestr szybko zleci….
    Życzę wszystkim powodzenia i samych piątek w szkole…
    Pozdrawiam wszystkich uczestnikow zimowiska w Koscielisku….
    Ķraków już na Was czeka:)
    Ojcu dziękuję za codzienne wpisy na blogu i super zdjęcia.

    Pozdrawiam A.Ł.

    Odpowiedz

Skomentuj A.K. Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.