Gratulacje dla babci…
Wracam sobie dziś przed szesnastą ze szkoły ulicami naszej parafii. W pewnym momencie mija mnie na chodniku dwóch młodocianych – ośmio, może dziesięciolatków.
Na mój widok – a do szkoły chodzę zawsze w habicie – jeden z nich krzyczy na całe gardło:
– Boga nie ma! Boga nie ma!
Na to drugi spogląda na mnie i zniesmaczony żartem kolegi mówi do niego:
– Jakby Boga nie było, to moja babcia do kościoła by nie chodziła.
I tak to młody młodego zaorał. To się nazywa świadectwo wyniesione z domu.
Gratulacje dla babci rezolutnego malca 🙂 .