Czas biegnie szybko…

Cóż powiedzieć? Czas biegnie szybko i już zacząłem odliczać do końca urlopu. Zostało mi jeszcze… dziewięć dni. Próbuję chwytać każdą chwilę, ładować duchowe akumulatory i odwiedzać ciekawe miejsca. Dziś na przykład byłem w Ustce.


Piękna pogoda sprawiła, że znalezienie wolnego miejsca do zaparkowania auta i wolnej przestrzeni do rozłożenia na plaży koca wcale nie było takie proste. Ale to akurat dobrze. Niech się turyści nacieszą pięknym słońcem, a miejscowi niech się odkują po tym deszczu, którego tutaj ostatnio było aż zanadto.

Przesyłam Wam pozdrowienia znad Bałtyku. I dorzucam garść jodu. Przyda się każdemu 😉 .

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.