Znów w Hebdowie…
Niedawno wróciłem z Hebdowa, a za chwilę znów tam jadę. Tym razem jednak nie na Kapitułę, ale na majówkę. Podtrzymujemy tradycję dorocznych Spotkań Rodziców naszych kleryków i wspólnie wyjeżdżamy na kilka dni wypoczynku i integracji.
To bardzo dobre spotkania. To przede wszystkim czas poznawania się, czas doświadczania wspólnoty i czas modlitwy. Już teraz widać, że pogoda będzie sprzyjała naszym planom, więc za wszystko Bogu niech będą dzięki.