Dzień Historii na naszym obozie…
Dziś zerwaliśmy kolejną kartkę z naszego obozowego kalendarza. To już siódma kartka. Można powiedzieć, że mamy już z górki. Czas biegnie szybko. Pewnie dlatego, że sporo się u nas dzieje.
W czwartek postanowiliśmy opuścić na kilka godzin nasz ośrodek i udaliśmy się w miejsce nie tylko dla Polaków wyjątkowe. Odwiedziliśmy Oświęcim. Nawet na tych, którzy byli już tam wielokrotnie obóz koncentracyjny robi niezapomniane wrażenie, a cóż dopiero na młodzieży, która widzi to wszystko po raz pierwszy…
Rosyjskojęzyczne przewodniczki nie pozwoliły na to, by nasi obozowicze nudzili się w trakcie kilkugodzinnego zwiedzania. Opowiadały bardzo ciekawie o tym niezwykłym miejscu, przywołując wiele bardzo interesujących faktów. Na dłuższą chwilę zatrzymaliśmy się także w celi św. o. Maksymiliana.
Ten dzień na naszym obozie nazwaliśmy Dniem Historii. Oby pamięć o tym miejscu i o wydarzeniach, które się tam rozgrywały na długo pozostały w naszej pamięci.
Oj niektórzy(nasi) przewodnicy potrafią powiedzieć prawdę.