Jesteśmy na wczasach…
Rok szkolny 2012/13 już za nami. Teraz trzeba tylko jakoś zebrać się w sobie i wytrzymać przez te wakacje. Jakoś to będzie… Pociesza mnie perspektywa kolejnego roku szkolnego. Jeszcze tylko 63 dni 🙂
Od wczoraj jestem w Kościelisku koło Zakopanego. Tygodniowy wypoczynek w górach. Świetny ośrodek (cały dla nas), wyśmienite jedzenie (stół szwedzki jest super), życzliwi ludzie ( na zdjęciu).
A z okna mojego pokoju przepiękny widok na Giewont z Krzyżem (również na zdjęciu – jak się przyjrzysz, Krzyż zobaczysz).
Jestem tu razem z grupą czterdziestu ministrantów z naszych pijarskich szkół i parafii z Krakowa, Rzeszowa, Jeleniej Góry i Elbląga. Najmłodszy uczestnik ma 8 lat, najstarszy 15. Do pomocy w okiełznaniu tej grupy mam jak zwykle niezawodnych kleryków: Przemka i Łukasza oraz studenta Pawła, który na pijarskich akcjach zjadł już prawie zęby.
Plan na najbliższy tydzień bardzo ambitny. Ciekawość i wszędobylskość chłopaków sięga zenitu… Tylko z pogodą bywa różnie. Póki co kradniemy promyki słońca.
Westchnijcie za nas, żebyśmy cało i zdrowo wrócili do domów.
Wracajcie szczęśliwie, niech Was Bóg prowadzi po tych cudownych ścieżkach. a tak naprawdę… radzę mieć oczy ze wszystkich stron, bo zarówno dzieciaki, jak i wszelakie niebezpieczeństwa czyhają na każdym kroku w górach.. Mam za sobą wiele wycieczek , szkolnych ma się rozumieć, więc wiem, co piszę. Opiekowałam się klasami jako ich wychowawczyni, często jako kierownik zbiorowych wycieczek, mam doświadczenie i wiele miłych wspomnień. Dziś dziękuję Bogu za to, że obyło się bez smutnych przeżyć, a Wam życzę wielu wspaniałych przygód i miłego wypoczynku. Pozdrawiam. Szczęść Boże.