Największą radością kapłaństwa jest konfesjonał…
Jestem księdzem, zakonnikiem. Mieszkam w seminarium, gdzie pełnię funkcję ojca duchownego i spowiednika kleryków. Od ponad ośmiu lat jestem duszpasterzem powołań. Osiem lat spotkań, organizowania i prowadzenia rekolekcji powołaniowych. Osiem lat mailowania i rozmów z młodymi, kilka lat spowiadania i kierownictwa duchowego.
Lubię to, co robię i robię to, co lubię… Ale szczęściarz ze mnie 😉
To wszystko sprawia, że sprawa powołań jest mi bardzo bliska. Z roku na rok chyba coraz bardziej. To dlatego tak lubię uroczystość święceń kapłańskich. Każde święcenia to taki moment, kiedy Kościół mówi do święconego: ,,Nadajesz się, duszpasterzuj.”
To piękny, bardzo wymowny moment. Moment wcale nie pozbawiony lęku, wątpliwości, jakiegoś Bożego niepokoju. Tak, tak… I na to jest miejsce w sercu nowego kapłana. Ważne, by w tym sercu było miejsce jeszcze na coś… Na zawierzenie i zaufanie Panu Bogu.
Kiedy młodzi przyjmują święcenia, tych starszych – seniorów pyta się czasem o dobre rady dla tych, co to ,,idą za nami.” O taką radę w czasie święceń kapłańskich w Koszalinie poproszono jednego z najstarszych kapłanów tej diecezji ks. Józefa Potyrałę (w tym roku obchodzi 62 rocznicę swoich święceń kapłańskich). Jest kapłanem diecezji koszalińsko – kołobrzeskiej, ale jego rada jest dobra nie tylko dla koszalińskich kapłanów. Warto wziąć ją sobie do serca.
Czy ma jakieś rady – zapytał dziennikarz – dla młodego kapłana?
– Powiedziałbym mu, żeby trwał w modlitwie i mocno trzymał się konfesjonału. Wtedy wytrwa w kapłaństwie do końca.
Na pytanie, czy trudno wytrwać, odpowiada zaskakująco:
– Nie. Jeżeli człowiek ma ducha pokory, to wtenczas przezwycięży wszelkie trudności na swojej drodze. Pokora jest kluczem. Pycha niszczy posługę kapłańską – podkreśla. – Największą radością kapłaństwa jest konfesjonał, kiedy posługuje się innym i samemu korzysta się z tego sakramentu. Wtedy się wytrwa – dodaje.
No cóż… Młody jestem i może się nie znam, ale mam jakąś taką kapłańską intuicję, która mi podpowiada, że lepiej powiedzieć już tego nie można było.
Księże Józefie, Bóg zapłać za Twoją radę i za piękne świadectwo Twojego kapłańskiego życia.
Więcej o tym niezwykłym Kapłanie można przeczytać na https://www.przewodnik-katolicki.pl/Archiwum/2017/Przewodnik-Katolicki-47-2017/Wiara-i-Kosciol/Jesien-w-koloratce