W gościnie u ojców cystersów…

Dziś goszczę u najpopularniejszego sołtysa w Polsce. Wąchockiego… To – oczywiście – żart. Wąchock przecież nie ma sołtysa. Ma za to swojego burmistrza, bo miasteczko już od kilkudziesięciu lat jest siedzibą wiejsko – miejskiej gminy.  

Wąchock – oprócz tego, że słynie z dowcipów o sołtysie – znany jest także ze starego opactwa ojców cystersów. I właśnie w tym opactwie na dwa dni się loguję, by nieco zaczerpnąć ducha modlitwy i klimatu ciszy. Taki osobisty dzień skupienia.

Opactwo Ojców Cystersów w Wąchocku

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.