Prawdziwy Idol jest tylko jeden…
Ewangelia wg św. Łukasza 5,33-39.
Faryzeusze i uczeni w Piśmie rzekli do Jezusa: «Uczniowie Jana dużo poszczą i modły odprawiają, tak samo uczniowie faryzeuszów; natomiast Twoi jedzą i piją». Jezus rzekł do nich: «Czy możecie nakłonić gości weselnych do postu, dopóki pan młody jest z nimi? Lecz przyjdzie czas, kiedy zabiorą im pana młodego, i wtedy, w owe dni, będą pościli». Opowiedział im też przypowieść: «Nikt nie przyszywa do starego ubrania jako łaty tego, co oderwie od nowego; w przeciwnym razie i nowe podrze, i łata z nowego nie nada się do starego. Nikt też młodego wina nie wlewa do starych bukłaków; w przeciwnym razie młode wino rozerwie bukłaki i samo wycieknie, i bukłaki przepadną. Lecz młode wino należy wlewać do nowych bukłaków. Kto się napił starego, nie chce potem młodego — mówi bowiem: „Stare jest lepsze”».
Faryzeusze i uczeni w Piśmie przyglądają się nie tylko Jezusowi, ale także Jego uczniom. Obserwują ich wystarczająco długo, żeby zauważyć, że ich postępowanie nie pokrywa się z tym, co robią uczniowie Jana Chrzciciela i uczniowie faryzeuszów. Ci poszczą i długie modły odprawiają, a uczniowie Jezusa tego nie czynią.
Jezus – zagadnięty przez faryzeuszów i uczonych w Piśmie – wyjaśnia tę kwestię posługując się obrazem pana młodego i weselników. Panem młodym jest tu sam Jezus, ludzie wierzący są weselnikami. Swoją drogą – bardzo ładna jest ta Jezusowa analogia. Jezus wyraźnie wskazuje w niej na to, że Jego uczniowie nie muszą naśladować ani uczniów Jana, ani uczniów faryzeuszów, ani nikogo innego. Uczniowie Jezusa powinni naśladować tylko swojego Mistrza.
To bardzo ważne wskazanie dla nas wszystkich. W czasach, kiedy tak wielu młodych (i nie tylko młodych) szuka sobie różnych idoli i wzorców głośno i wyraźnie powinna wybrzmiewać prawda o tym, że tylko Jezus godny jest tego, by Go naśladować. Nikt inny…
To ważne także w kontekście naszego porównywania się z innymi. Szczególnie w sytuacjach, w których widzimy, że czasem tym, którzy nie żyją w przyjaźni z Bogiem dzieje się w życiu znacznie lepiej niż tym, którzy za wszelką cenę próbują trwać przy Jezusie. Niech porównywanie się z innymi – nawet z tymi, którzy czynią dobro – nie zaowocuje w naszym życiu znalezieniem sobie innego niż Jezus wzoru do naśladowania.