Jest mało prawdopodobne…
Bardzo lubię Liguoriego. Kościół wspomina go właśnie pierwszego sierpnia. To naprawdę bardzo ciekawy i mądry święty. Przeczytałem parę jego dzieł. Najlepsze – moim zdaniem – jest Przygotowanie do śmierci. Świetna książka. Każdy – potrafiący czytać ze zrozumieniem – śmiertelnik powinien po nią sięgnąć, przeczytać i trochę nad nią pomedytować.
Wiele myśli św. Alfonsa godnych jest zapamiętania. Ja sam często wracam do jednej (ci, którzy się u mnie spowiadają, a mają problemy z modlitwą też ją znają). Alfons powiedział kiedyś: Jest mało prawdopodobne, żeby człowiek, którzy przez całe życie nie woła o Boże Miłosierdzie zawołał o nie w momencie swojej śmierci.
Genialna myśl. Jest mało prawdopodobne czyli jednak jest możliwe, ale… No właśnie, zawsze pozostaje to ,,ale.” Warto te słowa potraktować serio i zastanowić się, czy przypadkiem Alfons Liguori nie mówił też o mnie.