Nie modlę się o powołania !!!
Skąd mam mieć pewność, że mam powołanie?
Dlaczego Bóg wybiera takiego grzesznika, jak ja?
Czy w seminarium dam sobie radę?
Czy studia nie okażą się ponad moje siły?
Jak powiedzieć rodzicom o swojej decyzji?
Co ludzie powiedzą, kiedy po miesiącach spędzonych
w seminarium będę musiał wrócić do domu?
Z takimi i bardzo podobnymi pytaniami ze strony młodych spotykam się często.
I coraz częściej widzę, że nie trzeba modlić się o powołania.
Trzeba modlić się od ODWAGĘ dla powołanych.