W gościnie u salezjanów…
Już niemal tradycją stały się moje wielkopostne wyjazdy do Seminarium Księży Salezjanów w Krakowie na doroczne Misteria Męki Pańskiej. Jeździłem tam, gdy jeszcze pracowałem w parafii. Teraz – od trzech lat – jeżdżę tam z naszymi klerykami. Dziś znów pijarzy odwiedzili salezjanów.
Niestety, zdjęć w trakcie Misterium robić nie pozwolili, ale przyznam, że ilekroć oglądam Pasję w wykonaniu salezjańskich kleryków i wspierającej ich młodzieży, tylekroć zaskakuje mnie scenariusz.
Słabo się znam na sztukach teatralnych, ale ich sposób przedstawiania ostatnich godzin życia Jezusa zawsze mnie zadziwia. Dobry pomysł na dobry scenariusz to ponoć pół sukcesu.