A więc pielgrzymka…

Dziś w planie wycieczka. Na jeden dzień jadę z Rodzicami do Szczecina. Znając mnie, wycieczka zamieni się trochę w pielgrzymkę, bo jakże być w tak dużym mieście i nie nawiedzić jakiegoś kościoła, nie odprawić Mszy św., nie poadorować. A więc… pielgrzymka.

Panie Jezu, prowadź…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.