Czego Pan potrafi dokonać…
Uroczystą Eucharystią pod przewodnictwem ks. dra Krzysztofa Wonsa zakończył się dziś w salwatoriańskim Centrum Formacji Duchowej czas ośmiodniowych rekolekcji Lectio Divina, w których uczestniczyli przyszli i obecni wychowawcy seminaryjni z wielu polskich (i nie tylko polskich) seminariów duchownych i nowicjatów.
O tym, czego Pan Bóg potrafi dokonać w życiu księdza w ciągu ośmiodniowego milczenia nie będę pisał. Zapewniam jednak, że każdy z uczestników mógłby napisać o tym jeśli nie całą książkę, to na pewno jakiś jej rozdział.
Lectio Divina to nic innego, jak Boże czytanie. Przez osiem dni chyba nikt z nas nie wypuszczał Pisma św. z ręki. Ono towarzyszyło nam w czasie lectio, meditatio, contemplatio i collatio, a to właśnie te godziny wyznaczały rytm naszego codziennego funkcjonowania w CFD.
Bogu dzięki za ten niełatwy, ale bardzo owocny czas. Nie jest tajemnicą, że aby dobrze przepowiadać Ewangelię innym, najpierw trzeba samemu dobrze nauczyć się jej słuchać. I te rekolekcje miały właśnie taki cel: jeszcze uważniej wsłuchać się w Słowo Boże, które – czy tego chcemy czy nie – umiejętnie porządkuje nam nawet najbardziej zawiłe ścieżki życia. Jeśli, oczywiście, Mu na to pozwolimy.
Bogu dzięki za czas łaski. A wszystkim, którzy w tym czasie pamiętali w modlitwie za każde dobre westchnienie.