Czy ja jeszcze potrzebuję Dobrego Pasterza?
Za nami Niedziela Dobrego Pasterza. I pytanie: Czy ja Go rzeczywiście potrzebuję? Czy ja mam w sercu zapotrzebowanie na Dobrego Pasterza? Czy nie jest tak, że sam się jakoś prowadzę i nawet wychodzi mi to całkiem dobrze. Owszem, pomodlę się czasem, poczytam Pismo św., odmówię różaniec, ale do tego Pan Jezus nie jest mi wcale potrzebny. Można się modlić, chodzić do kościoła, ale wcale swojej relacji z Jezusem nie odkrywać, nie pogłębiać i nie umacniać. Można zatrzymać się na tych pobożnych środkach, zamiast iść do celu.