Droga do szczęścia…

Odłożyłem właśnie na półkę kolejną książkę. Tym razem ,,Droga do szczęścia” abpa Fultona Sheena. Zawsze, kiedy czytam teksty, które wyszły spod jego pióra, trochę mi smutno, że wciąż nie może on doczekać się swojej beatyfikacji. Temat stanął w miejscu i chyba nie szybko ruszy znów do przodu. Zobaczymy.

Sheen to naprawdę niezwykła postać, a jego ,,Droga do szczęścia” to inspirujący przewodnik pokazujący, jak podążać drogą pokoju, nadziei i miłości. Zawarte w książce teksty mogą być dla nas wszystkich cenną podpowiedzią w tym, jak i gdzie szukać szczęścia. Bo to, że każdy z nas chciałbym je znaleźć, nie ulega żadnej wątpliwości.