… i oby tak pozostało
Dziś jesteśmy w Poznaniu, w rodzinnej parafii naszego Neoprezbitera o. Łukasza. Za chwilę rozpocznie się Msza św. Prymicyjna. Zapraszam do duchowej łączności z poznańską parafią św. Jana Pawła II w Naramowicach i z wszystkimi tymi parafiami, w których właśnie dziś neoprezbiterzy sprawują swoje pierwsze Msze święte.
Jutro minie siedem lat od mojej Prymicji. Szybko liczę, że (nie biorąc pod uwagę banicji) odprawiłem już w życiu jakieś 2550 Eucharystii. Pytanie tylko: Czy te Msze św. mnie zmieniają? Mam nadzieję, że tak.
Jedno wiem na pewno: te siedem lat nie wprowadziło mnie w eucharystyczną rutynę. Wciąż jeszcze Eucharystię przeżywam. Wciąż jeszcze mi ona nie spowszedniała i wciąż z wielkim przejęciem i namaszczeniem wypowiadam słowa konsekracji.
I wciąż jest gdzieś w środku to przedziwne napięcie. Nie, to już nie stres. To z jednej strony poczucie niegodności a z drugiej wdzięczność za wybraństwo. Tak było w czasie Prymicji, tak jest dziś i oby tak pozostało. Amen.