Ja nie mam duszy…

Zamurowane okna, brak mebli, strzępki porozrywanej słomy służące za materac, a przede wszystkim naga, wychudzona kobieta z obłędem w oczach – to właśnie ujrzeli policjanci po wejściu do jednej z cel krakowskiego klasztoru sióstr karmelitanek.

Barbarę Ubryk przetrzymywano w tym nieogrzewanym, wypełnionym smrodem odchodów pomieszczeniu ponad dwadzieścia lat.

Kim była Barbara Ubryk? Dlaczego ponad dwie dekady spędziła w zupełnej izolacji, pod jednym dachem z tymi, które nazywała swoimi współsiostrami? Jak wyglądało dochodzenie w tej sprawie? Czy odpowiedzialnych za taki stan rzeczy spotkały jakieś konsekwencje?

Na te i na wiele innych pytań odpowiedź znajdziecie w książce ,,Ja nie mam duszy” Natalii Budzyńskiej. Gorąco polecam…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.