Jezus, Najwyższe Imię…
Dziś wyjątkowy dzień… Dzień, w którym czciciele Najświętszego Serca Pana Jezusa (wszak dziś pierwszy piątek miesiąca) mogą podać sobie ręce z czcicielami Najświętszego Imienia Jezus.
O ile jednak Serce Jezusa czcimy szczególnie we wszystkie pierwsze piątki miesiąca w ciągu całego roku i jeszcze dodatkowo przez cały czerwiec, o tyle Najświętsze Imię w kalendarzu liturgicznym wspominamy tylko trzeciego stycznia. I – jakby tego było mało – tylko jezuici (z racji nazwy swojego zakonu) obchodzą w tym dniu uroczystość. Dla innych zakonów, zgromadzeń i wspólnot jest to tylko wspomnienie dowolne. A szkoda…
Osobiście bardzo lubię Litanię do Najświętszego Imienia Jezus. Odmawiam ją od dawna (choć przyznam, że nie codziennie) i często wzywam tego Imienia w moich osobistych modlitwach. Zresztą, Jezus sam nas do tego zachęca, o czym czytamy m.in. w Ewangelii wg św. Jana:
Jezus powiedział do swoich uczniów: ,,Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: O cokolwiek prosilibyście Ojca, da wam w Imię Moje. Do tej pory o nic nie prosiliście w Imię Moje: Proście, a otrzymacie, aby radość wasza była pełna.”
Skoro sam Jezus nas do tego zachęca, módlmy się jak najczęściej przyzywając Imienia, na dźwięk którego zgina się każde kolano istot niebieskich, ziemskich i podziemnych (List do Filipian).