Nie objawienia są ważne i nie widzący…
Na przełomie czerwca i lipca br. ponad tydzień spędziłem w Medjugorie. Od lat chciałem się tam wybrać, ale ciągle coś stawało na przeszkodzie. W tym roku w końcu się udało.
Pobyt w Bośni i Hercegowinie relacjonowałem na blogu na bieżąco (w kalendarzu po lewej stronie wystarczy odszukać datę 1 lipca). Od tamtej pielgrzymki temat objawień maryjnych stał mi się jakoś bliższy. Tym bardziej, że drugiego lipca z bliska w takim objawieniu uczestniczyłem.
Z ciekawych książek, które ostatnio przeczytałem, polecam Wam dziś Rozmowy z widzącymi. To zbiór bardzo ciekawych wywiadów z tymi, którzy już od kilkudziesięciu lat widzą Matkę Bożą, objawiającą się w Medjugorie.
Znamienne, że na wiele pytań dotyczących objawień widzący zawsze odpowiadają tak samo: ,,Nie objawienia są ważne, nie widzący są ważni. Ważne jest to, żeby się ludzie nawracali.”
Niech ciekawość związana z medjugorskimi objawieniami rozpala w nas pragnienie modlitwy i wspiera nas w naszym powracaniu do Pana Boga.