Nowy czas, nowa szansa…

Czwarta adwentowa niedziela już za nami… Cztery świece na wieńcu przed ołtarzem mówią same za siebie – to już ostatnie godziny tegorocznego Adwentu. Jeszcze jutro ostatnie roraty, ostatni dzień Nowenny do Dzieciątka Jezus i już będzie można świętować.


Czas biegnie nieubłaganie. Dlatego warto już dziś postawić sobie pytanie o nasze wywiązanie się z adwentowych postanowień. Pewnie jakieś postanowienia mieliśmy. Co z nich zostało? Na ile udało się je zrealizować, a na ile stały się tylko pobożnymi życzeniami? Warto już dziś postawić sobie te pytania, bo jeśli okaże się, że niewiele udało się przez ten Adwent zrobić, od jutra będzie można znów zacząć od nowa. Jutro wprawdzie kończy się Adwent, ale zaczyna się kolejny okres liturgiczny – Okres Bożego Narodzenia.

A kto powiedział, że na ten czas postanowień sobie robić nie wolno?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.