Odważyli się mówić…

Szara okładka raczej nie zachęca do lektury. Za to bardzo dobrze oddaje szarość życia tych, o których ta książka opowiada. Już choćby dlatego warto po nią sięgnąć.

To zbiór wywiadów z ludźmi, którzy w pewnym momencie swojego życia stracili nad nim kontrolę. Wygrała szeroko rozumiana nieczystość. Pornografia, masturbacji i sex stały się codziennością. Dopamina coraz bardziej dopominała się o swoje, aż wreszcie…

Ta książka to nieme wołanie jej bohaterów o miłość, zainteresowanie i bliskość drugiego człowieka. I choć z każdej kartki przemawia do nas opis bólu, cierpienia i samotności, to jednak w każdej z tych rozmów widać też jakieś światełko w tunelu. Już sam fakt, że osoby te odważyły się mówić głośno o swoim problemie, jest znakiem wielkiej nadziei.

Książkę polecam każdemu. I tym, którzy wpadli w sidła nieczystości, i tym, którzy w tej dziedzinie mogą być z siebie dumni. Ci pierwsi mogą umocnić wiarę w zwycięstwo, ci drudzy zobaczyć, jak wielką łaskę od Boga otrzymują.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.