Przychodzi taki moment w życiu kapłana…

Przychodzi taki moment w życiu kapłana, kiedy trzeba spakować swoje rzeczy, pożegnać się z tymi, z którymi się współpracowało i wypełniając wolę Biskupa czy Prowincjała zalogować się w nowej rzeczywistości. Wdzięczny Panu Bogu za cztery lata posługi w obecnej parafii, z radością podejmuję nowe wyzwania. Tym razem w sercu naszej pijarskiej Prowincji – w Seminarium. Decyzją o. Prowincjała wracam tam po czterech latach. Już nie w roli kleryka. Teraz w diametralnie innej roli.

Nie będę teraz wchodził w szczegóły. O mojej posłudze w nowym miejscu na pewno będę pisał tutaj tak samo, jak pisałem o pracy w parafii. Tylko proszę o jedno – o modlitwę. Bo choć z radością podejmuję się tego nowego wyzwania, wiem, że bez łaski Bożej niewiele zrobię.

IMG_20160619_085716