Rok Życia Konsekrowanego – cz. II

W poprzednim wpisie przybliżyliśmy sobie potrójne znaczenie słowa konsekracja. Wprowadzone zostało również rozróżnienie między zakonnikami a kapłanami diecezjalnymi, z podkreśleniem faktu, że ci drudzy – z racji tego, iż nie składają ślubów zakonnych – nie są w Kościele nazywani osobami konsekrowanymi. Dziś spojrzymy szerzej na różne formy życia konsekrowanego, jakie nieustannie wzbudza w Kościele Duch Święty.  Zapraszam do lektury…

Dokumenty Kościoła jednoznacznie stwierdzają, że pierwszym i zasadniczym zadaniem każdego kapłana (tak zakonnego jak i diecezjalnego) jest głoszenie Słowa Bożego i sprawowanie sakramentów świętych. Jest to główna i zasadnicza misja każdego księdza. Główne zadanie, jakie Kościół przed kapłanem stawia.

Jan Paweł II poszerza nieco tę myśl i odnosząc się do życia zakonnego, pisze w adhortacji Vita Consecrata: ,,Zadanie życia konsekrowanego polega na przypominaniu zamysłu Bożego wobec ludzi i na służeniu mu. Zamysł ten został objawiony w Piśmie Świętym, ale można go też odkryć śledząc uważnie znaki opatrznościowego działania Bożego w dziejach.”

Papież zwraca naszą uwagę na dwa bardzo istotne aspekty. Pierwszy to przesłanie Boga, skierowane do człowieka za pośrednictwem Pisma świętego (stąd pierwsze zadanie kapłanów to właśnie głoszenie Słowa). Drugi aspekt to odczytywanie znaków czasu i podejmowanie prób, które mają na celu zaradzanie potrzebom rodzącym się na przestrzeni całych wieków.

Osoby konsekrowane starają się wcielać w życie te dwa, przywołanie przez papieża aspekty. Z jednej strony oddają się zgłębianiu i głoszeniu Słowa Bożego i sprawowaniu sakramentów (ze zrozumiałych względów to drugie jest przywilejem tylko tych, którzy przyjęli święcenia kapłańskie). Z drugiej zaś – odczytując potrzeby czasów, w których żyją – próbują podejmować różnego rodzaju działalność służebną. Wszystko po to, by coraz bardziej upodobnić się do Jezusa, który nie przyszedł po to, aby Mu służono, lecz aby służyć
(Mt 20,28).

Misja osób konsekrowanych w pierwszej kolejności polega na tym, by czynić Jezusa jeszcze bardziej obecnym i działającym w świecie współczesnym. Nie ma ku temu lepszego sposobu, niż osobiste upodabnianie się do Jezusa i podejmowanie różnego rodzaju posług. Doskonale rozumieli tę prawdę ci, którzy na przestrzeni wieków – pozwalając prowadzić się Duchowi Świętemu – dostrzegali potrzebę nie tylko mówienia o Jezusie, ale także potrzebę konkretnego działania. To oni – zwani dziś założycielami i założycielkami – przyczyniali się do pojawiania się w Kościele poszczególnych charyzmatów i powoływali do istnienia kolejne wspólnoty, które z czasem przybierały strukturę zakonów, zgromadzeń zakonnych czy stowarzyszeń. To dzięki ich uważnemu wsłuchiwaniu się w głos Pana i dzięki temu, że mieli oczy otwarte na potrzeby innych, mamy dziś w Kościele tak wielkie bogactwo wspólnot życia konsekrowanego czyli wspólnot zakonnych męskich i żeńskich.

Nie można w tym miejscu nie przywołać osoby Założyciela Zakonu Pijarów, św. Józefa Kalasancjusza. To dzięki jego otwartości na natchnienia Ducha Świętego i pragnieniu zaradzenia naglącym potrzebom ówczesnych czasów, czcimy dziś Kalasancjusza jako Założyciela nie tylko wspólnoty zakonnej, ale także pierwszej, bezpłatnej i dostępnej dla wszystkich bez żadnych ograniczeń szkoły powszechnej. Kalasancjusz jest tylko jednym z tych, który dali w Kościele podwaliny do powstawania różnego rodzaju wspólnot życia konsekrowanego i dzieł, które prowadzą.

Każda z tych wspólnot realizuje zadanie naznaczone przez swego Założyciela i realizuje jego charyzmat. Nie trzeba być wnikliwym obserwatorem aby dostrzec, jak ogromne jest bogactwo charyzmatów odkrywanych i realizowanych w Kościele. Dla przykładu można wymienić choćby kilka: posługa wśród najuboższych (np. kapucyni i albertyni), głoszenie Słowa (np. dominikanie i werbiści), praca wśród chorym (np. bonifratrzy i kamilianie), szczególna troska o dzieci i młodzież (np. salezjanie i pijarzy). W nawiasach podano tylko męskie gałęzie konkretnych zakonów i zgromadzeń, trzeba jednak pamiętać, że wiele robią na tych płaszczyznach również siostry zakonne. Można by przywoływać tutaj jeszcze wiele wspólnot życia konsekrowanego i wiele płaszczyzn ich działalności, bowiem Duch Święty hojny jest w dawaniu.

Święta Teresa od Jezusa w jednym ze swoich pamiętników zapisała pytanie: Co stało by się ze światem, gdyby nie było w nim zakonników i zakonnic? Odpowiedź na to pytanie jest prosta. Świat byłby o wiele uboższy. ,,Życie konsekrowane – czytamy w Vita Consecrata – wbrew wszelkim powierzchownym opiniom o jego przydatności, ma wielkie znaczenie właśnie dlatego, że wyraża nieograniczoną bezinteresowność i miłość, co jest szczególnie doniosłe zwłaszcza w świecie zagrożonym przez zalew spraw nieważnych i przemijających.”

Nie ulega wątpliwości, że w Kościele tak jak i w całym społeczeństwie potrzebni są ludzie zdolni do całkowitego poświecenia się Bogu i bliźnim. I o takich właśnie robotników do Winnicy Pana nieustannie trzeba nam się modlić.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.