U ks. Romana…

Dziś kolejna sentymentalna podróż. Tym razem do Rogowa koło Żnina. To właśnie tam (w swojej rodzinnej wiosce) pochowany jest ks. Roman Dąbrowski. Niegdyś salezjanin, potem ksiądz diecezjalny. Dla mnie ważna postać, bowiem to właśnie on przygotowywał mnie do pierwszej spowiedzi i I Komunii św.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.