Wspomożenie wiernych – módl się za nami…
Często staram się pamiętać w modlitwie o intencjach, jakie nadsyłacie drogą mailową, sms lub zapisujecie w skrzynce intencji na tym blogu. Czynię to tym bardziej, kiedy nawiedzam jakieś maryjne sanktuarium, ufając, że przez ręce Wspomożycielki wiernych dokonują się wielkie znaki i cuda – niczym w Kanie Galilejskiej. Obecnie jestem w Licheniu. Jutro rano znów będę się modlił w Waszych intencjach, sprawując za Was wszystkich Eucharystię. Zapraszam do duchowej łączności.
Dziękujemy 🙂