O dostrzeganiu i docenianiu rzeczy małych…
Kiedy Pan Jezus mówi nam dzisiaj o małym ziarnku gorczycy (Łk 13, 18 – 21), ukazuje nam drzewo, które z tego ziarenka wyrasta. Mówi o tym, że gałęzie takiego drzewa są tak wielkie, że stają się mieszkaniem dla ptaków.
Warto w kontekście tej dzisiejszej Ewangelii spojrzeć jednak nie tylko na to, co widać gołym okiem. Warto popatrzeć także w dół. Warto – obok pnia i gałęzi – zauważyć także korzenie. One też wyrastają z tego małego ziarenka. I to właśnie one sprawiają, że drzewo stoi niewzruszenie. To właśnie z maleńkiego ziarenka wyrasta korzeń, który – co bardzo ciekawe – ma w sobie ogromną siłę. Siłę tak wielką, że potrafi rozsadzać asfaltową drogę.
W życiu duchowym niejednokrotnie chcielibyśmy być silni jak drzewa. Chcielibyśmy od razu mieć piękne konary naszej duchowości i wydawać tylko najlepsze i najpiękniejsze owoce. Chcielibyśmy zawsze rodzić tylko piękne liście dobrych uczynków i pozwalać, by inni ludzie szukali u nas wsparcia i rady, jak strudzony pielgrzym szuka cienia.
Niejednokrotnie jednak zapominamy, że to silne drzewo nie powstaje z dnia na dzień. Owoce i liście też nie pojawiają się od razu. Potrzeba czasu… Być może właśnie dlatego Jezus zwraca naszą uwagę na małe ziarenko, które – chociaż wydaje się niemal niezauważalne – daje początek temu, co wielkie i silne.
Warto zwrócić na tę prawdę uwagę także w kontekście naszego ducha. Warto dostrzegać te małe, a jednak bardzo ważne, rzeczy. Każda z tych rzeczy ma przecież swoją wartość.
Nie rozpaczaj nad tym, że rano tak bardzo spieszysz się do pracy, że nie możesz odmówić ulubionej modlitwy. Zawalcz o nią, ale jeśli rzeczywiście się nie uda, wtedy spróbuj przynajmniej uczynić znak krzyża. Nie oskarżaj się za to, że w ciągu dnia nie masz czasu na adorację Pana Jezusa w jakimś kościele. Skoro rzeczywiście tak jest – trudno. Spróbuj jednak zwrócić uwagę na to, by pochwalić Pana Jezusa, kiedy zauważysz na ulicy przechodzącego obok kapłana. Martwi Cię, że z jakiegoś powodu nawet w październiku nie stać Cię na to, by odmówić cały różaniec? Spróbuj zacząć od rzeczy małych – spróbuj na początek być wiernym jednej tylko różańcowej tajemnicy.
Małe rzeczy naprawdę mają swoją wartość. Nie tylko w życiu duchowym warto zwracać uwagę na te małe ewangeliczne ,,ziarenka.” Trzeba się uczyć nie tylko je dostrzegać, ale także je doceniać.