Dziś uroczystość ku czci św. Józefa Kalasancjusza

W pijarskim Zakonie przeżywamy dziś Uroczystość ku czci św. Józefa Kalasancjusza. To nic, że przeciętny Kowalski łamie sobie język wypowiadając to nazwisko. To nic, że nie wie, iż właśnie dziś w kalendarzu liturgicznym przypada wspomnienie tego Świętego. Kowalski może tego nie wiedzieć, ale nie my – pijarzy.

I dlatego świętujemy. To nie przypadek, że Uroczystość ku czci Świętego, który przed wiekami stał się prekursorem w dziedzinie szkolnictwa, przypada właśnie na kilka dni przed rozpoczęciem kolejnego roku szkolnego. Grzechem byłoby nie wykorzystanie tej okazji do tego, by już teraz – przez wstawiennictwo naszego Ojca Założyciela – polecać Bogu sprawy związane z kolejnym rokiem szkolnym. By polecać tych, do których zgodnie z naszym charyzmatem jesteśmy posłani.

Uroczystość św. Józefa Kalasancjusza tradycyjnie jest dniem, który pijarzy przeżywają już we wspólnotach, do których decyzją o. Prowincjała po wakacjach zostali skierowani. A więc kto miał zmienić miejsce pracy, już pewnie zalogował się w nowej placówce. A przynajmniej powinien. Stąd i ja piszę te słowa już z nowego miejsca – z naszego pijarskiego Seminarium. Po czterech latach i sześciu miesiącach powróciłem do miejsca, skąd wyszedłem. Tyle, że teraz w zupełnie innej roli i z zupełnie innym zakresem obowiązków.

Jedno się nie zmienia. Ku uciesze niektórych blog słowojakziarno.pl będzie istniał nadal. Pewnie z czasem dowiecie się z niego nieco więcej o mojej seminaryjnej codzienności i duszpasterskiej aktywności. Z zakładki Mój kalendarz dowiecie się o akcjach, które przede mną. Już teraz proszę o modlitwę za t wszystko, w czym będę uczestniczył. Szczególnie proszę o modlitwę w intencji zbliżających się rekolekcji w naszym rzeszowskim Nowicjacie.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.