Jak Ci dziękować, żeś ich dał tak wiele…

Jako wielka pijarska rodzina cieszymy się darem czterech nowych kapłanów, którzy w minioną sobotę przyjęli święcenia prezbiteratu. To wielka radość a jednocześnie całkiem spory zastrzyk dla ciągle rozwijającej się Polskiej Prowincji.

***

Z wielu różnych zgromadzeń i diecezji docierają do mnie ostatnio informacje o kolejnych osobach, przyjmujących w tych dniach święcenia diakonatu i prezbiteratu. Przez ostatnie lata dość mocno wsiąknąłem w duszpasterstwo powołań, co niejako naturalnie zaowocowało narodzinami wielu różnych, często bardzo ciekawych, znajomości.

To miłe, gdy ktoś, kto kiedyś jeździł na pierwsze organizowane czy prowadzone przeze mnie rekolekcje powołaniowe, dziś wysyła zaproszenie na swoje obłóczyny czy święcenia. I miłe jest to, że nawet, jeśli sam nie wybrał pijarskiej drogi zakonnej, wciąż o pijarach pamięta.

Inną przestrzenią rodzącą nowe znajomości jest Duchowa Adopcja Maturzysty. Spośród bardzo licznego grona tych, którzy przez kilka ostatnich lat w czasie matur prosili nas o modlitwę, kilkadziesiąt osób przechodzi obecnie seminaryjną formację w różnych zakonach, zgromadzeniach i diecezjach. Pięknie… Znaczy to tyle, że przez najbliższe lata zaproszeń na obłóczyny i święcenia nie zabraknie… I chwała Panu…

Ale my chcemy więcej i dlatego nie przestajemy modlić się o nowych śmiałków.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.