Nieplanowane…

Ostatnio, gdy byłem w kinie i pisałem tu recenzje, moja opinia rozjechała się totalnie z opiniami innych. Moim zdaniem ,,Boże Ciało” to słaby film i swojej oceny nie zmienię. Nie rozumiem, dlaczego tak wielu się nim podnieca. No ale cóż – o gustach się nie rozmawia.

Dziś znów pozwolę sobie na krótką recenzję. Wczoraj znów byłem w kinie. Tym razem na ,,Nieplanowane.” Mogę powiedzieć, że ten film nie tylko obejrzałem, ale też że na swój sposób go przeżyłem.

Nie będę opowiadał treści. Myślę jednak, że ,,Nieplanowane” powinno być obowiązkowe dla wszystkich, którzy mówią, że ,,skoro płód nie posiada dowodu osobistego to nie jest człowiekiem.”

Żeby nie było: cytat ten nie pochodzi od dzieci z piaskownicy, tylko od pewnej – debiutującej wprawdzie, ale zawsze – posłanki. Większych bredni nie słyszałem. Jej i wielu innym osobiście zasponsorowałbym wyjście do kina. I jeszcze dorzuciłbym na popcorn 🙂 , choć pewnie na filmie i tak nie byłyby go w stanie przełknąć.

One thought on “Nieplanowane…

  • 15 listopada 2019 o 7:36 pm
    Permalink

    Czy to nie aby św. Tomasz Doktor Kościoła stwierdził autoratywnie że dusza wnika w zarodek chłopca po 40 dniach od zapłodnienia a w embrion dziewczynki po 80 dniach? I wtedy to staje się człowiekiem. Twierdzisz ojcze że nauka Kościoła jest niezmienna A tu taka rewolucyjna zmiana stanowiska… Jaka mamy gwarancję że za jakiś czas i to stanowisko się nie zmieni?

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.