Obyśmy wszyscy mieli doświadczenie…

Pewien kapłan opowiadał kiedyś o tym, jak to do jednej parafii – w ramach peregrynacji – przyjechała figura Matki Bożej Fatimskiej. W parafii długo przygotowywano się do tego nawiedzenia. Wiele osób przyszło Matkę Bożą powitać. Sęk w tym, że w kościele była już jedna figura Matki Bożej – tyle, że Niepokalana.

Proboszcz długo zastanawiał się, co na czas nawiedzenia Fatimskiej zrobić z Niepokalaną. Myślał, by wynieść ją do zakrystii albo przynajmniej przykryć jakimś płótnem. Ostatecznie jednak Niepokalana pozostała na swoim miejscu. Proboszczowi to jednak spokoju nie dawało i w momencie, kiedy wnoszono Fatimską do kościoła, odwrócił się do Niepokalanej i powiedział: – Zobacz, Matko Boża Niepokalana, Twoja kuzynka z Fatimy przyjechała w odwiedziny.

Trudno powiedzieć, czy ta historia wydarzyła się naprawdę czy też jest wytworem czyjejś wyobraźni, ale jedno trzeba przyznać: Matka Boża odbiera cześć w bardzo wielu różnych wizerunkach i tytułach.

Nie tak dawno przeżywaliśmy wspomnienie Matki Bożej Ostrobramskiej i raczej nie mamy problemów ze zrozumieniem tego wezwania. Myślami jesteśmy w Ostrej Bramie w Wilnie i to tam szukamy genezy tego maryjnego tytułu. Są jednak inne tytuły, o których dziś chciałbym wspomnieć.

Np. w kościele ojców franciszkanów w Krakowie w kaplicy bocznej (tam gdzie jest całodzienna adoracja) cześć odbiera Obraz Matki Bożej Smętnej Dobrodziejki Krakowa. Obraz ma metrykę sięgającą roku 1462. Od stuleci otoczony jest czcią i kultem wiernych. Tradycja wiąże ten wizerunek z ułaskawieniem skazanych na śmierć złoczyńców. Tytuł – przyznacie – dość oryginalny.

Inny ciekawy tytuł związany jest z Poznaniem. Maryję w jednym z Jej wizerunków nazywa się Matką Bożą w Cudy Wielmożną. Prawda, że piękny tytuł. Obraz ten znajduje się w kościele św. Antoniego Padewskiego w Poznaniu i otaczany jest kultem wiernych już od połowy XVII w. Za czasów prymasostwa kard. Wyszyńskiego i posługi abpa Baraniaka w Poznaniu miała miejsce peregrynacja Obrazu. W 1968 r. peregrynacja ta zgromadziła na ulicach miasta i w świątyniach rzesze wiernych.

Jeszcze jedno ciekawe wezwanie. Tym razem znów związane z Krakowem, chociaż nie tylko. W głównym ołtarzu kościoła sióstr prezentek w Krakowie przy ul. św. Jana czczony jest Obraz Matki Bożej Świętojańskiej zwany także Obrazem Matki Bożej od Wykupu Niewolników. Obraz ten otoczony jest kultem i uważany za cudowny. Trudno się dziwić: tytuł bowiem można rozumieć dwojako. Można rozumieć go dosłownie, myśląc o tych wszystkich, którzy doświadczają niewolnictwa, niewolniczej pracy, itp. Można jednak (i trzeba) rozumieć to wezwanie także i w sensie duchowym. Każdy z nas jest przecież niewolnikiem grzechu i zła. Jedni radzą sobie z tą niewolą sami, spowiadają się, pokutują i nawracają. Inni szukają pomocy w interwencji z Góry. Matka Boża od Wykupu Niewolników jest dla nich wszystkich szczególną Patronką. Jest ona także Patronką parafii w Okonku w diec. koszalińsko – kołobrzeskiej. To jedyna taka parafia w Polsce.

Wiele różnych wizerunków, obrazów, figur, sanktuariów. Ale Matka jedna. Kochająca. Obyśmy wszyscy mieli doświadczenie Jej miłości i macierzyńskiej pomocy.

Ps. Na zdjęciu Obraz Matki Bożej Smętnej Dobrodziejki Krakowa.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.