Znać swoje miejsce w K(k)ościele…

Kontynuując w środę rozważanie nt. winnego krzewu i latorośli postawiłem sobie i Wam wiele pytań. Między innymi takie: Czy mnie, jako ucznia Jezusa boli to, że tylu ludzi nie znajduje już w Kościele miejsca dla siebie?

Przemierzając w ostatnim czasie kolejne miejscowości Kociewia trafiłem do Gniewa. A tam, w kościele pw. św. Mikołaja… Na każdej ławce – nie tylko w nawie głównej, ale też w nawach bocznych – tabliczki z konkretnymi nazwiskami parafian.



Pół żartem, pół serio można powiedzieć, że parafianie ze św. Mikołaja w Gniewie znają swoje miejsce w kościele ;). Pogratulować… Pozostaje mieć tylko nadzieję, że odnaleźli też swoje miejsce w innym kościele. W tym pisanym z wielkiej litery.

Parafian i Duszpasterzy
(szczególnie ks. Jarka) z Gniewa
serdecznie pozdrawiam…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.