Na co On liczy…?
Różne można mieć oczekiwania co do osoby Jezusa. Jego uczniowie też jakieś oczekiwania mieli, bo Jezus dzisiaj wyraźnie o tym mówi. ,,Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków.”
Pewnie rzeczywiście, niektórzy z nich sądzili, że przeszedł po to, by zrewolucjonizować Prawo Starego Testamentu i nauczanie Proroków. Tak się jednak nie stało. ,,Ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie aż się wszystko stanie.”
Tymczasem oczekiwania pozostały. Pod tym względem wcale nie różnimy się od uczniów Jezusa. My też po Mistrzu z Nazaretu czegoś się spodziewamy. Czegoś od Niego oczekujemy: może uzdrowienia, może pomocy w przeciwnościach, może błogosławieństwa w nauce albo w pracy. A może wsparcia w wychodzeniu z jakiegoś grzechu… Na coś liczymy…
Ale i On na coś liczy patrząc na nas. Jezus też ma oczekiwania w stosunku do mnie. On też czegoś ode mnie chce.
Czego oczekuje dzisiaj? Na co liczy? Może warto spróbować zmierzyć się dziś z tymi pytaniami…