Samo życie…

Dwa obrazki z życia wzięte. Pierwszy zasłyszany dwa dni temu od mojego Współbrata, drugi mój, doświadczyłem tego na własnej skórze.

Pierwszy obrazek:
Matka pyta w podstawówce swoją kilkuletnią córeczkę:
– Córciu, chcesz chodzić na religię czy na etykę?
– A co to jest etyka?
– To taki bardzo fajny przedmiot.
– No to chcę chodzić na etykę.

etykasOt, problem rozwiązany i… po sprawie.
I jak gładko poszło. A ksiądz przecież kiedyś pytał: Czy chcecie przyjąć i po katolicku wychować…? Pewnie wtedy powiedziała: Chcemy.
Kłamczucha jedna.

To tylko jedna matka, jedna szkoła i jedna etyka zamiast religii. Ile jest takich bezmyślnych matek i niczego nieświadomych córeczek w skali całego kraju? Któż to wie…  Dziwne to. Ale może dobrze jest się trochę podziwić.

A teraz drugi obrazek z życia wzięty.
Jakiś czas temu byłem na pewnym kościelnym ślubie. Piękna uroczystość, zdjęcia, kwiaty, ze sto dwadzieścia gości na kościele. Ślub – marzenie. Wszystko pięknie ładnie, aż do momentu Komunii św. Patrzę na kościół: ,,Dużo ludzi…” Wyczekująco spoglądam na drzwi zakrystii: ,,Mógłby mi jakiś ksiądz jeszcze pomóc” – przemknęło mi przez głowę.

Wychodzę z Panem Jezusem przed ołtarz i … jedna osoba, druga, trzecia, czwarta i…. koniec. Ze stu dwudziestu gości do Komunii św. podeszły… cztery osoby. W tym – dzięki Bogu – nowożeńcy.

Gdyby mi to ktoś opowiadał, pomyślałbym, że przesadza. Ale sam ten ślub odprawiałem. Ja to widziałem.

Jak to nazwać? Ignorancja, głupota, brak wiary, żarty z Pana Boga? Pewnie wszystko po trochu. Pan Bóg dużo potrafi wytrzymać, ale jeszcze nigdy nikomu nie pozwolił z siebie żartować…

3 komentarze do “Samo życie…

  • 13 września 2014 o 10:09 pm
    Permalink

    No niestety dzieje się tak a przecież ofiarowanie komuni św. za nowożeńców mogłoby być najpięknięjszym prezentem dla nich.

    Odpowiedz
  • 13 września 2014 o 11:15 pm
    Permalink

    A ja uważam że religia powinna zostać zastąpiona etyką, chyba że ten przedmiot przestanie się skupiać głównie na naszej religii. Myślę że uczniowie mają prawo do poznania innych religii takich jak buddyzm, hinduizm i islam, aby były zestawiane na równi z katolicyzmem w tym przedmiocie. To trochę tak, jakby teraz w naszych szkołach zlikwidowali nauczanie wszystkich języków obcych, bo posługujemy się wyłącznie językiem polskim. Jesteśmy Polakami, po co nam inny język? Skoro ktoś nie czuje się katolikiem, dlaczego nie może iść na etykę?

    A jeśli chodzi o ten nieszczęsny ślub, to czy te pozostałe 116 osób nie może nie wierzyć w Pana Boga? Co daje Ojcu prawo żeby w tej sposób oceniać ludzi? Kto zabroni ateiście przybyć na ceremonie ślubną, skoro dostał zaproszenie na wesele? Brak wiary? Z pewnością. Lecz jeśli mówimy o ignorancji i głupocie to jest nią ocenianie ludzi przez pryzmat przyjętego sakramentu. To dopiero strojenie sobie żartów z nas wszystkich a z Pana Boga w szczególności.

    Mam nadzieję że odniesie się Ojciec do mojego postu 🙂

    Odpowiedz
  • 14 września 2014 o 11:14 pm
    Permalink

    Moim zdaniem również na religii powinniśmy się uczyć o wszystkich religiach świata, a nie tylko o katolickiej. W końcu przedmiot ten nazywa się RELIGIA a nie RELIGIA KATOLICKA , prawda? Poza tym nie oszukujmy się ale samo wkuwanie na pamięć modlitw to marna zachęta aby Np po ukończeniu szkoły czy po bierzmowaniu kontynuować przygodę z Panem Bogiem 😉 pozdrawiam 🙂

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.