Zima nie zaskoczyła…

Dziś dzień powrotu do Krakowa. Dziesięć godzin w pociągu to wręcz doskonała okazja do tego, by nieco podgonić zaległe lektury. 

 

***

Ps. Zapomniałbym… PKP pochwała się należy, bo znów na trasie Słupsk – Kraków opóźnienie było… zerowe. Okazuje się, że zima (na Pomorzu rzeczywiście było sporo śniegu) nie zaskoczyła kolejarzy. Brawo !!!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.