Babcie pilnie poszukiwane…
Pierwszy piątek miesiąca. Po śniadanku – jak co miesiąc – kilkugodzinna wyprawa do chorych. Na liście blisko trzydzieści nazwisk. Każdemu
Czytaj dalejPierwszy piątek miesiąca. Po śniadanku – jak co miesiąc – kilkugodzinna wyprawa do chorych. Na liście blisko trzydzieści nazwisk. Każdemu
Czytaj dalejBracia: Nie przystąpiliście bowiem do dotykalnego i płonącego ognia, do mgły, do ciemności i burzy ani też do grzmiących trąb
Czytaj dalej«Teraz, o Władco, pozwól odejść słudze Twemu w pokoju, według Twojego słowa. Bo moje oczy ujrzały Twoje zbawienie, któreś przygotował
Czytaj dalejBył w synagodze człowiek opętany przez ducha nieczystego. Zaczął on wołać: «Czego chcesz od nas, Jezusie Nazarejczyku? Przyszedłeś nas zgubić.
Czytaj dalej